Powitanie lata 2023 na Bielanach

W dzielnicy Bielany powitaliśmy najcieplejszą porę roku. W sobotę, 3 czerwca, na tzw. serku na Słodowcu bawiliśmy się na pikniku „Witaj lato na Bielanach”. Najpierw z mnóstwa atrakcji mogły skorzystać przede wszystkim dzieci, a na dorosłych wieczorową porą czekał koncert zespołów Enej i Dżem.

To już tradycja, że na Bielanach hucznie witamy lato specjalną imprezą. Także w tym roku Urząd Dzielnicy zorganizował piknik, na którym miło mogli spędzić czas mieszkańcy w każdym wieku. Jednak z tego względu, że impreza wypadła niedługo po Dniu Dziecka, mocno nawiązywała do święta najmłodszych. Na kilkunastu stoiskach czekało na nich mnóstwo atrakcji.

Mocno oblegane były stoiska Urzędu Dzielnicy. Dzieci mogły tu m.in. zagrać w grę o Bielanach i wygrać różnego rodzaju nagrody – coś do zabawy, coś do nauki, a także coś do poczytania. Jeśli bardzo rozpierała je energia, zaglądały na stoisko Centrum Rekreacyjno-Sportowego. Tam miały okazję m.in. strzelać lub rzucać piłką do bramki i spróbować swoich sił w boule (pétanque). Częściej widać było tam starsze dzieci, bo młodsze raczej decydowały się na malowanie buziek czy puszczanie baniek mydlanych.

Dorośli też nie narzekali na nudę, ale z oczywistych względów czekali na wieczorne koncerty. Jako pierwszy na scenie zameldował się Enej. Olsztyński zespół, którego muzyka to miks folku, rocka, ska i punku podlany ukraińskimi brzmieniami, zaprezentował wszystko co najlepsze. To znaczy zagrał swoje największe przeboje, bez wyjątku. Rozbrzmiały m.in. „Kamień z napisem love”, „Tak smakuje życie”, „Symetryczno-liryczna”, „Skrzydlate ręce” czy „Radio Hello”.

Gwiazdą była grupa Dżem. Legenda polskiego blues-rockowego grania również postawiła na swoje wizytówki. A że hitów w swoim dorobku ma pokaźną liczbę, to siłą rzeczy nie wszystkie mogły się zmieścić w setliście. W ciągu 75 minut publiczność usłyszała takie klasyki jak „Wehikuł czasu”, „Harley mój”, „Whisky” czy „Sen o Victorii”. Panowie zaprezentowali – jak zwykle – dobrą formę. Maciej Balcar śpiewał z „ryśkową” manierą, Jerzy Styczyński na gitarze wycinał solówki jak za dawnych lat, Zbigniew Szczerbiński nie rezygnował ze swoich perkusyjnych akcentów, zaś Beno i Adam Otrębowie do spółki z Januszem Borzuckim kapitalnie spajali całość na – odpowiednio – basie, gitarze i instrumentach klawiszowych. Dlatego Dżem musiał zagrać na bis, czym w pełni ukontentował świetnie bawiących się na „serku” mieszkańców.

Źródło: Informacja z Urzędu Dzielnicy Bielany

Author: admin