Po długiej przerwie wnętrza Pałacu w Otwocku Wielkim zostaną ponownie udostępnione zwiedzającym. Od 1 lipca 2021 roku muzeum wnętrz w Otwocku Wielkim znowu przyjmuje zwiedzających.
Nie wiadomo jak wyglądało wyposażenie pałacu w Otwocku Wielkim w XVIII i XIX wieku, a zachowane skromne informacje pisane dotyczą jedynie architektury wnętrz.
W oparciu o analogiczne założenia rezydencjonalne oraz wiedzę z zakresu obyczajów w wieku XVIII można założyć, że to kondygnacje wyznaczały funkcje pomieszczeń W takim układzie I piętro, z wysokimi i dobrze oświetlonymi wnętrzami, miało charakter reprezentacyjny. Tu przyjmowano gości, bawiono się i dyskutowano. Parter natomiast miał przeznaczenie użytkowe. Tutaj szykowano posiłki, początkowo tu odbywała się toaleta, a około połowy XVIII wieku, kiedy w pałacu przebywał marszałek Franciszek Bieliński, urządzono miejsce, w którym zarządzano majątkiem i strażą marszałkowskiej. Wedle tej zasady zbudowany został pokaz zabytkowych przedmiotów oraz osiemnastowiecznych elementów wyposażenia wnętrz. Jest on wprowadzeniem do stałej ekspozycji, która udostępniona zostanie wiosną 2022 roku.
Obecna ekspozycja na parterze wzbogacona została o dawne instrumenty muzyczne. Są wśród nich m.in. fortepiany, instrumenty strunowe, harfa i skrzypce. W planach przewidziana jest m.in. prezentacja rozwoju mechanizmów instrumentów w oparciu o inne ciekawe okazy oraz wystawa poświęcona Ignacemu Janowi Paderewskiemu (1860–1941) wybitnemu pianiście i politykowi. Na I piętrze znalazły się przedmioty, z których przed wiekami korzystano podczas codziennej toalety i ubierania się. Są również eksponaty obrazujące sposoby spędzania wolnego czasu, uczenia się dobrych manier oraz zdobywania wiedzy o świecie i prowadzenia korespondencji z przyjaciółmi, wreszcie – wytwornego spożywania posiłków. Na ekspozycji znajdują się również obiekty, których współcześnie nie wykorzystujemy lub używamy rzadko. Doceniamy za to ich wartość estetyczną i dekoracyjność.
W prasie – dużym meblu z blatami skręcanymi wielkimi drewnianymi śrubami – układano bieliznę stołową do wygładzenia na zimno, gdyż kunszt pani domu rozpoznawano po fantazyjnych geometrycznych zagięciach materiału ułożonego później na stole. W niewielkim drewnianym pudełku do herbaty, wyłożonym metalem zamykano na klucz drogie, egzotyczne, pachnące listki suszu herbacianego, by ochmistrzyni popołudniami mogła zaparzać orzeźwiający napar.
Do herbaty podawano słodkie oblaty – wafle wypiekane w zwykle okrągłej formie znajdującej się na końcu kleszczy – szczypców. Na stolikach przeznaczonych specjalnie do gier grano w szachy figurami wyobrażającymi np. antycznych cesarzy i dawnych królów. Ręcznie nakręcana pozytywka umilała wieczory spędzane niemal po ciemku, bo światło drogich świec umieszczonych w lichtarzach było słabe. Wszystkie eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.
Źródło: Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim