Masz w domu niedopałki świeczek? Wrzuć je do pojemnika przy MOK. W Józefowie powstają z nich świece okopowe, które trafiają następnie do mieszkańców i żołnierzy na Ukrainę.
Akcja zaczęła się dość spontanicznie jesienią – Nasi przyjaciele z Ukrainy poprosili nas o pomoc – mówi Piotr Stasiuk, mieszkaniec Józefowa inicjator akcji. – Powiedzieli, że w Ukrainie takie świecie są bardzo potrzebne, bo stanowią zarówno źródła światła jak i ciepła. Trafiają nie tylko do mieszkańców pozbawionych ogrzewania i energii elektrycznej, ale i do walczących żołnierzy – tłumaczy pan Piotr.
Przy produkcji świec okopowych w Józefowie pracują wolontariusze – głównie uchodźcy z Ukrainy mieszkający w naszym mieście. Samego procesu nauczyli się oglądając filmy instruktażowe na ukraińskich stronach internetowych. Wosk i parafina zbierana była do tej pory od mieszkańców poprzez kontakty prywatne lub józefowską grupę Oddam-Przyjmę Nie na Marne. Teraz, dzięki pojemnikowi ustawionemu przez Urząd Miasta w centrum Józefowa materiału do produkcji powinno zebrać się więcej. W Ukrainie o te półprodukty jest teraz bardzo trudno. Wyprodukowane świece pan Piotr zawozi do Lwowa, skąd trafiają bezpośrednio do potrzebujących.
Mieszkańcy miasta Józefów mogą pomóc przynosząc resztki świec, wosku i parafinę do pojemnika, który został ustawiony przed głównym wejściem do MOK.
Źródło: Informacja z Urzędu Miasta Józefów